Opornie mi ona szła. Oj opornie. Jakoś skończyć nie mogłam, nie wiem nawet czemu, bo osobiście bardzo mi się podoba.
Kolejna moja Anielinka prezentuje się następująco:
Jest to kolejna wysoka panna, bo mierzy całe 49cm. Zrobiona z bawełny i lnu z bawełną.
Mam nadzieję, że niedługo znajdzie swój nowy domek, bo ogólnie to na chwilę obecną jest u mnie, a do kogo trafi - nadal nie wiem.
Posiada burzę blond loków, upiętych delikatnie na tyle głowy:
Jest tak urocza, pełna wdzięku, że mam nadzieję iż sprawi, że osoba, która będzie ją miała uśmiechnie się nie jeden raz.
Zdjęcia ze względu na beznadziejną aurę są, jakie są. Może jutro uda mi się je poprawić, to zrobię coś nowego i powymieniam. Po prostu - po jej skończeniu miałam taką chęć ją tutaj pokazać, że nie patrząc na krytyczne opinie dotyczące mojej profesjonalnej fotografii - po prostu raz dwa - opublikowałam tutaj.
Justynko - pytałaś, jeszcze na poprzednim blogu, jak robię włosy u anielinek. Po prostu kupuję takie specjalne dla lalek, wynalazłam je w jednym z angielskich sklepów. Zrobiłam zapas i teraz wykorzystuję.
Padło też pytanie o podkładkę, gdzie ją kupiłam. Już w poprzednim poście napisałam, że pochodzą one z moich starszych zapasów. Kupiłam je w sklepie, którego już nie ma. Osoby, które trafiły do tego sklepu, wiedzą o jakim mówię. Ja nawet nazwy nie pamiętam. Dawne dzieje. Teraz nie mam pojęcia, gdzie można je zakupić.
Słodziaśna!!! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna, dobrze, ze ją skończyłaś.
OdpowiedzUsuńA osoba do której trafi myśle, że będzie bardzo zadowolona.
te twoje anielinki są po prostu bajeczne... ile ja bym dała, żeby taką mieć ...
OdpowiedzUsuńpiękna!!! Taka delikatna i niezwykle urocza!!!
OdpowiedzUsuńCudo! Jej loczki mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Och wspaniała, śliczna , wesoła, naprawdę słoneczna, na te ponure jesienne dni.
OdpowiedzUsuńJakież piękne dzieło:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej urzekły mnie włoski laluni, gdzie sie takie kupuje??
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:) Basia
jejku, jaka śliczna, taka energetyczna !
OdpowiedzUsuń