czwartek, 22 września 2011

Wymianka z fantazją


  Wpis ten miałam zrobić wczoraj. Niestety - w ciągu dnia mogę o tym zapomnieć, a wieczorem - cóż, padłam i kompletnie nie miałam siły przygotować zdjęć i opisu. Wybaczcie. Nadrabiam teraz, sporą ilością fotografii i minimalną ilością słów, gdyż one w żadnym stopniu nie są w stanie opisać tego, co czuję na serduchu. Ale od początku zacznę.
Niespodziankę dla mnie w "Wymiance z fantazją" przygotowywała Cornelka. Przygotowany przez nią upominek nosił nazwę "Żyj kolorowo" i składał się z całej masy cudownych rzeczy. Wszystko, ale to wszystko zostało przyćmione przez jedną dodatkową rzecz, która była w przesyłce. Nie była ona dla mnie, ja jedynie pośredniczyłam w przekazaniu jej mojemu synkowi. Cornelka przysłała dla Wojtka słonika na szczęście:


  Mam nadzieję, że w przyszłości moje dziecię będzie spotykało na swej drodze dobrych ludzi, ludzi którzy będą mu pomagać, gdy tej pomocy będzie potrzebował, ludzi którzy będą dla niego życzliwi. Tak życzliwi jak własnie Cornelka.

Dopiero po chwili wzruszenia przystąpiłam do oglądania upominków przygotowanych dla mnie.



  Sporo tego było - całe pokaźnej wielkości pudełko było wypełnione po brzegi.
Teraz bardziej szczegółowo - już po rozpakowaniu.

  Był śliczny obrazek z niezapominajkami:



  Haftowany cukierek i woreczek decu (coś kompletnie nowego dla mnie, nieznanego, bardzo mi się podoba) z mydełkiem w środku:



Niespodzianki były poukrywane:



Wewnątrz znajdywało się wiele skarbów:



Urzekła mnie "truskawka" w tym jesiennym wydaniu. Mistrzostwo świata - wierzcie mi:



  Cornelko, dziekuję Ci z całego serducha za niespodziankę, którą dla mnie ( w sumie dla nas) przygotowałaś. Jesteś cudowną osobą.


  Ja natomiast przygotowałam swoją niespodziankę dla Walkirii. Zatytułowałam ją "Dziewczęcy świat różu, wstążek i koronek".

Oto co poleciało do mojej wymiankowej partnerki:


  Przygotowałam torbę, ale nie taką na zakupy, tylko taką specjalnie dla Kariny, z przeznaczeniem (oczywiście zrobi z nią co będzie chciała ;)) na chowanie bieżącej robótki.


I jeszcze haft z bliska:



Przygotowałam również srebrne kolczyki z kryształkami Swarovskiego:



A także kopertówkę w dziewczęcych kolorach:






  Marysiu, dziękuję Ci za cudowną wymiankę pełną emocji. Samych dobrych emocji dodam ;). Mam nadzieję, że kolejna wymianka będzie w planie. Piszę się już dziś .. mam nadzieję, że będę przyjęta, mimo iż nie wywiązałam się z obowiązku pokazania wymiankowych upominków w określonym czasie, za co bardzo przepraszam.



24 komentarze :

  1. O jak znam Marysię, ten drobny poślizg, wybaczy od razu :O)
    Piękne prezenty, oba niesamowicie udane :O)

    OdpowiedzUsuń
  2. Postarałyście się. piękne prezenty!

    OdpowiedzUsuń
  3. Same arcydzieła rąk...
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wymianka, świetne niespodzianki przygotowałyście a słonik z pewnością przyniesie szczęście Wojtusiowi, w końcu ma trąbę podniesioną tak jak należy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale fantastyczne prezenty otrzymałaś. bardzo mi się podobają. I Twoje też bardzo ładne, te kolczyki... hafcik .. miodzio ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. same cudeńka i te wysłane i te otrzymane

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cudeńka!!! Bardzo podoba mi się hafcik z siateczki - jest naprawdę uroczy :) Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  8. O sloniku nie wiedzialam ,wiec ciesze sie ,ze go pokazalas :) Niech nalezycie szczescie przynosi :) Truskawki Ci zazdroszcze bo sliczniutka jest :)
    Twoja torba jest rewelacyjna ,hafcik cudny i uszyta starannie ,i mimo ,ze to nie moje kolorki bardzo,bardzo mi sie podoba,gratuluje pomyslu :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne prezenty!!! Zarówno te które dostałas, jak i te przygotowane przez ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaką bogatą paczkę otrzymałaś, truskawka rzeczywiście bardzo jesienna (a ja właśnie zjadłam parę jesiennych truskawek, chyba im się coś pomyliło, bo drugi raz się pojawiły na działce). Torba z haftem urocza.

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne prezenty:)))
    Słonik jest niesamowity, nie wątpię, że będzie przynosił szczęście - został podarowany przez osobę o wspaniałym sercu.
    Ten maleńki poślizg w prezentacji wymiankowych upominków jak najbardziej wybaczony:))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Wam obydwu w tej wymiance fantazji nie zabrakło :) super upominki, a słonik na pewno zadba o szczęście Wojtusia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Truskawka faktycznie przecudna podobnie jak reszta prezentu. A kolczyki w Twoim wykonaniu i hafcik elfika niejednego zauroczą. Ja na pewno byłabym szczęśliwa.
    Pozdrawiam ciepło
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  14. Nic dodać nic ująć same cudeńka
    zarówno te które dostałas jak i te
    które przygotowałaś.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. 'truskawka' mnie zachwyciła

    OdpowiedzUsuń
  16. piekne upominki:)) ale te kolczyki... ach marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ my jesteśmy wszystkie zdolniachy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne rzeczy!
    Aż można dostać zawrotów głowy gdy się ogląda te wszystkie wspaniałości :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. ale miło, śliczne rzeczy i te otrzymane i przygotowane. zdolne kobitki jesteście. pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję!!! Na prawdę piękne rzeczy dla mnie zrobiłaś!! i kolczyki i koperta i torba...
    (orba zawiśnie w szafie w pracy z moimi rzeczami coby mi nie poginęły ;))

    Słodycze już się rozeszły wśród domowników ;)

    Dziękuję bardzo!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękności w obie strony. Widziałam je już i podziwiałam wcześniej na innych blogach, teraz mogę wychwalić na Twoim!
    Zachwyty!

    OdpowiedzUsuń