W poprzednim wpisie pokazałam jej ostatnie zdjęcie zamieszczone na moim poprzednim blogu. Dużo od tamtego zdjęcia nie przybyło, ale już jest więcej tej chudej kobieciny i jej równie chudego psa.
Sporo nici metalicznej muszę wpleść między bawełenkę, ale efekt na pewno będzie rewelacyjny. Już to widzę.
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie miłe słowa pod poprzednim wpisem. Mam nadzieję, że uda mi sie zrealizować te plany, które sobie założyłam na ten 2012 rok.
Miłego wieczoru Wam życzę.
Pięknie będzie, to pewne :-) Podziwiam, za wytrwałość w postanowieniach. Moja orchidea parzy...
OdpowiedzUsuńzapowiada sie super :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że masz zamiar go ukończyć :) powodzenia!
OdpowiedzUsuńrób koniecznie. Toż to cacuszko. Apetyt mam na te chudzinki, ale czasu nieco brak. Trzymam kciuki za rychły koniec!
OdpowiedzUsuńNie uwierze jak ktos powie ze nie ma UFOKA w domu, hehe Grunt ze idzie do przodu=Pozdrawiam,EWA
OdpowiedzUsuńJeśli Ty się zmobilizowałaś, to może wezmę z Ciebie przykład i też w końcu zabiorę za niedokończony haft! ŚLICZNY BĘDZIE!
OdpowiedzUsuńRomaya - orchidea to nie pokrzywa - chwytaj za igiełkę i do przodu,
OdpowiedzUsuńJagna, haftyśka - dzięki,
Ulcia - ja jeszcze na drugą mam chrapke - tylko kiedy???
summer21 - ja też w to nie uwierzę. Różne sa powody porzucenia haftu do kufra, często jednak nie wracają do łask i idą w zapomnienie ... a szkoda, bo to jednak nasza cięzka praca i sporo poświęconego czasu.
Daniela - bierz czym prędzej przykład i chwytaj za swoje UFO. Powodzenia i dziękuję.
Zapowiada się pięknie! :)
OdpowiedzUsuńAleż cudeńko. A że niektóre ufoki muszą mocy urzędowej nabrać to każda z nas wie z doświadczenia :) A Ty jeszcze do tego zaczynasz je "wykańczać" Gratuluję i powodzenia życzę!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, na pewno skończysz ten haft bardzo szybko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny! Podoba mi się i tao baaardzo :)
OdpowiedzUsuńmnie tez ta damulka się bardzo podoba... czekam na postępy! Będę kibicować realizacji planów :) No i przesyłam życzenia urodzinowe dla Szkraba :)Tak wcześnie,j ku pamięci!! całuski od Julki :)
OdpowiedzUsuńDamulka rewelacyjna chudy piesior także:)
OdpowiedzUsuń