Osoby mnie znające wiedzą, jak robię większość kartek. Po prostu wyjmuję co mi wpadnie w ręce, naklejam, czasem denerwuję się, bo nie jest tam, gdzie by wygladało lepiej, ale już zmienić nie mogę, bo klej trzyma ;) - idę na żywioł - i tak też było tym razem:
Karteczkę zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie.
Miłego wieczoru
Śliczna kartka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna karteczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
słodziusia! niech żyje spontaniczność!
OdpowiedzUsuńDokładnie tego samego bobasa wykorzystałam w swojej. Jutro pokażę u siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka! Babcia na pewno będzie zachwycona :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia w losowaniu!
Bardzo fajny klimat ma ta karteczka :) Pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńBabcia zachwycona - zwłaszcza życzeniami, które wewnątrz "napisał" wnusio ;-)
Super kartka. U mnie też jest czasem tak , że efekt końcowy nie jest taki jak chcę, ale ten klej trzyma i to mocno :)
Usuń