Dwa dni temu chwyciłam za dodatek z numeru 165 gazetki Cross Stitch Crazy - zestawik do zrobienia zakładki z misiem Fizzy Moon. Przebrnęłam w dwa wieczory przez te beże. Dziś natomiast planowałam zrobić konturki, ale jakoś ochota odeszła - inną robótkę w garść chwyciłam i na innej się twórczo wyżywam.
Ogólnie z tej beżowo - niebieskiej plamy jestem bardzo zadowolona:
Teraz tylko te "futrzane" konturki, przyklejenie do kartki - i dodatek do książki będzie gotowy.
Gorąco pozdrawiam
świetny ten misiek :) myślę, że spodobałby się nie jednemu tatusiowi :)
OdpowiedzUsuńCzekam na konturki, ale już widać, że będzie piękny misio :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Czekamy czekamy na konturki:)
OdpowiedzUsuńI tak bez konturków się ładnie prezentuje ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny jest :)
OdpowiedzUsuńDla naprawdę wyjątkowego taty! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuń