Przysiadłam, w końcu. Leżała, czekała - ostatecznie jej przeznaczenie się zmieniło. Oto ona - anielka w fioletach i różach w blond lokach ..
Bardzo dziewczęca:
Myślę, że kolejne niebawem powstaną, bo ochoty na ich szycie nabrałam :-)
Pozdrawiam gorąco
Super! Nie mogę się napatrzeć na te anielice;)
OdpowiedzUsuńśliczna... a jakie ma cudne loczki :) i te kolorki...
OdpowiedzUsuńuroczy aniołek :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!:D
OdpowiedzUsuńwłoski dodają anielskości ;)
OdpowiedzUsuńśliczna anielica, czekam na następne, pozdrowienia dla chłopaków;)
OdpowiedzUsuń