wtorek, 11 grudnia 2012

Świąteczne kartki i baaaaaaardzo zaległy TUSAL - nów jedenasty


  Dziewczyny, dziękuję :* Myślę, że kopniaki pomogły w takim stopniu, że z częscią prac ruszyłam do przodu. Już wiem, że nie sprostam wszystkim planom, ale będę się starała zrobić to, co dam radę zrobić.


  Ostatnie wieczory spędzam na klejeniu papierów, aby jeszcze w tym tygodniu wysłac kartki świąteczne. Powiedziałam sobie, że w tym roku nie kupię zadnej, wszystkie będą takie ode mnie, żadna fabryczna masówka.

   Pierwsza "porcja" wygląda tak:






Mnie się podobają. Mam nadzieję, że osoby, które otrzymają kartkę ode mnie, spojrzą na nie łaskawym okiem ;-)


    I kończąc nadrabianie zaleglości - TUSAL z zeszłego miesiąca. Co za wstyd.



4 komentarze :