Jakiś czas temu wraz z nadejściem wiosny, zorganizowałam Wojtkowi miłą zabawę. Mógł malować - praktycznie całym sobą. Uwielbia mazanie farbami, a efekty były następujące:
Długo nie myśląc, postanowiłam że z powstałego papieru zrobię kartki wielkanocne. Jednak tak długo nosiłam się z zamiarem, aż nastąpił Wielki Tydzień i udało mi się zrobic tylko część z tego co zamierzyłam. Niestety.
Ja wiem, zdaję sobie sprawę z tego, że moje kartki są jakie są. Do tworzenia dzieł jest u mnie daleka droga, ale wydaje mi się, że nie to się liczy. Liczą się i chęci i ... dobra zabawa mojego dziecka. A po tej jego "radosnej twórczosci" można zauważyć, że miło spędził czas i dobrze się bawił.
To jest tylko część z tego, co zrobiłam. Była też jedna, inna od pozostałych:
Wysłałam je dość późno, pewnie po Wielkanocy dojdą, ale życzenia z nich płynące są szczere, mimo iż będą spóźnione. Proszę brać to pod uwagę ;)
I tak aby pozostać w tym klimacie świątecznym, pragnę złożyć wszystkim odwiedzający mój blog życzenia.
Radosnych Świąt Wielkanocnych,
Pogody ducha,
oraz wielu cudownych chwil spędzonych w rodzinnym gronie.
Pomysł wykorzystania pomalowanej kartki przez Wojtusia rewelacyjny,bo powstały piękne karteczki;
OdpowiedzUsuńŻyczę radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy.
Życzę Tobie Lucynko i Twojej rodzinie pogodnych, wypełnionych nadzieją, radością i miłością Świąt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
Pogody ducha, zdrowia i radości
OdpowiedzUsuńoraz wszelkiego dobra
z okazji Świąt Wielkanocnych
życzy Beata
Lucynko, i ja dołączam do życzeń mimo, że święta powoli dobiegają końca. Pomysł na wykorzystanie pomalowanej kartki rewelacyjny, a najcenniejsza w tym wszystkim jest radość Wojtusia.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak rok temu wycinałam jaja z pomaziajowanych przez Smyka karteczek i ile nam to dało wspólnej radości :) Na pewno Wojtek świetnie się bawił, to widać!
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie, Wojtek ma swój wkład w przygotowania świąteczne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne kartki :) A ile radości miał Wojtek!!! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńsamych radości poświątecznych życzę i słonka, i pogody nie tylko powietrznej!
OdpowiedzUsuńPomysł z karteczkami doskonały. Powstały jedyne i niepowtarzalne, a na dodatek z silnym udziałem malucha. Samo malowanie - strzał w 10! Prócz farb doskonałe jest też babranie się w mydlanej pianie, czy też w mydlanych "farbach" i jeszcze słodko, toaletowo pachną...
Pozdrawiam gorąco
Jaki Wojtuś jest już duży :).
OdpowiedzUsuńMi się kartki bardzo podobają :).
Brudne dziecko = szczęśliwe dziecko:) Wspaniale wykorzystałaś twórczość Wojtusia - kartki są śliczne, dzięki temu on też ma w nich swój udział:)
OdpowiedzUsuń