Dzień Matki - jako matka obchodzę drugi raz. Wprawdzie dla Wojtka - jest to dzień jak każdy inny, to jednak dla mnie jest to dzień wyjątkowy. Po tych wszystkich przejściach, jakie mamy za sobą, jeszcze bardziej doceniam fakt bycia mamą. Na razie z ust mej pociechy wydobywają się dźwięki typu "babababa", to ja i tak wiem, że wkrótce padnie to magiczne słowo "mama".
Ja z okazji Dnia Matki przygotowałam dwie karteczki. Jedną dla mojej mamy, drugą dla mamy małża. Obie utrzymane w podobnej kolorystyce, takiej, jaką lubię ... ale wydaje mi się, że jest tak uniwersalna, że powinna spodobać się obdarowanym.
Pierwsza prezentuje się tak:
Druga natomiast tak:
Znowu dużo im brakuje, ale serducho w nie włozyłam i to chyba najbardziej się liczy. Poza tym małż - zachwycony powtarza - "ty to potrafisz". A to chyba największy komplement. Tak sądzę ... ;)
Miłego, słonecznego dnia Wam życzę.
małż ma rację ;-) mi też się bardzo podobają.
OdpowiedzUsuńto największy komplement, absolutnie masz rację! I autor tych pochwał tez ma rację, karteczki piękne!
OdpowiedzUsuńŚliczne, bardzo mi się podobają, a kolorystyka moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz ;) obie kartki śliczne.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji święta mamy, obyś jak najszybciej usłyszała z ust Wojtusia magiczne słowo "mama" :)
Pozdrawiam serdecznie Ania, niestety nie mama....
Wielki talent, tylko czemu tak długo go ukrywałaś ?
OdpowiedzUsuń