sobota, 25 lutego 2012

Bieliźniany projekt



  I jak tu się planów trzymać, kiedy ciągle coś nowego kusi, ciągle coś nowego na tamborek ma ochotę wskoczyć? Ja się nie opieram i po prostu dłubię. A plany - hmmm - po to są, aby je modyfikować.

  Teraz szykuję drobiazg - na razie nie zdradzę, co z tego powstanie, ale na chwilę obecną przedstawia się tak:


Co jeszcze będzie obok i jak to zagospodaruję - niebawem zobaczycie.

   Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, witam nowych obserwatorów a za każde miłe slowo pozostawione u mnie - wielkie dzięki.


10 komentarzy :

  1. już jestem ciekawa efektu końcowego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pasowałoby na woreczek na bieliznę ...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już mi się podoba!! Ciekawa jestem co też z tego powstanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się letnio...Fajniutko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. majty na sznurku?
    serdeczności słodkie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sportowy komplecik :) Ciekawa jestem efektu końcowego

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mów, że produkujesz bieliznę dla kolejnej tildowej anielki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. już nawet nie wiosną, a latem zapachniało u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj ciekawa jestem co też wymyśliłaś :).

    OdpowiedzUsuń