W czwartek skończyłam lutowe serduszko na kanwie Ani - Pelasi. Bardzo sympatyczny haft - mimo tak małej ilości kolorów - bardzo żywy.Takie energetyczne czerwone serce:
W piątek kanwa poleciała do kolejnej osoby.
I jeszcze spojrzenie na całość - coraz mniej miejsc do zapełnienia, co oznacza, że coraz bliżej do zakończenia zabawy - dokładnie kwartał ;-) :
Miłej niedzieli Wam życzę
Piękne serduszko!
OdpowiedzUsuńNo coraz bliżej końca :O)
OdpowiedzUsuńJak w czwartek to znaczy, że zmieściłaś się w czasie ;O)
Sumienna hafciarka ;-)
OdpowiedzUsuń