poniedziałek, 26 listopada 2012

RR Dimkowy - November


  Listopadowe jabłuszka ... bardzo przyjemny hafcik. Powstał szybciutko tym razem na kanwie Montgomerry:


  Zdjęcia byle jakie, bo i za oknem było byle jak. Choć dzisiaj wyszło słonko - to jednak zdjęć już zrobić nie mogłam, gdyż rano kanwa poleciała dalej do kolejnej osoby.




Pozdrawiam


niedziela, 25 listopada 2012

RR Dimkowy - October



   Obrazek powstał jakiś czas temu, wysłany prawie dwa tygodnie temu do kolejnej osoby. Tym razem październikowy kot na kanwie Marty - Cinki:


   I jeszcze "rzut okiem" na całość:




Miłej niedzieli Wam życzę


środa, 7 listopada 2012

Mary Hickmott Designs - Michael



  Jakiś czas temu (czyt. dosyć dawno temu) otrzymałam troszkę hafciarskich przydasi od Izy. Były także małe zestawiki do zrobienia kartek bożonarodzeniowych. Jednym z zestawów był "Michael"  Mary Hickmott Designs. Zgadnijcie kto go chwycił w swe ręce? Tak, tak ... dobrze myślicie. Otóż mój Małż miał ochotę na popełnienie kolejnego hafciku i "padło" na ten właśnie zestaw.

  Po raz pierwszy pracował z muliną cieniowaną i nie jestem pewna czy był to też debiut z muliną metaliczną. Uważam, że świetnie sobie poradził a Anioł przedstawia się następująco:


  Moja praca, jaką w tą kartkę włożyłam - to po prostu przepranie hafciku (Małż robi kratki, więc kanwa musi spotkać się z wodą), jego przeprasowanie i połączenie w całość z blankietem dołączonym do zestawu.




Pozdrawiam gorąco



wtorek, 6 listopada 2012

RR Czajniczkowy - piąta herbatka



  Niby prosty obrazek, niby mało kolorów ... a jednak tak opornie mi się go robiło - a może właśnie dlatego??? Dodatkowo musiał odleżeć kilka dni i czekać na to, aby go zapakować.

  Nieważne - obrazek na kanwie Wreduli już zrobiony, zapakowany i w drodze na pocztę się znajduje. Do czwartku najpóźniej powinien być u kolejnej osoby.



   I jeszcze spojrzenie na całość:




Miłego dnia


sobota, 3 listopada 2012

With love at Christmas - Margaret Sherry



   Dziewczyny - jesteście nieocenione. Dziękujemy za wszystkie miłe komentarze. Małż dostaje coraz większego "spida" i pędzi z kolejnymi hafcikami, uwierzycie?
  Ostatnio chwycił za mały zestawik projektu Margaret Sherry - "With love at Christmas" dodany do gazetki WOCS. I pojawił sie problem. Nici dodane do tego zestawu absolutnie nie nadawały się do haftu. Rwały się po przeciągnięciu przez maksymalnie trzy dziurki. Skrócenie kawałków nici nic nie dało. Czyżby były stare, a może jakies wadliwe? Nie wiem. Nie pozostawiliśmy jednak zestawu w kącie na "kiedyśtam", dopasowałam kolorki i Małż chwycił za igłę.


   Ten kto pracował na schematach M. Sherry wie, że konturki są wyjątkowo "szczegółowe", że sie tak wyrażę. Na kanwie 16 ct Małż wbijał igłę robiąc kreseczki na długość 1/4 czy 1/2 kratki. Przebrnął przez całość bez strat w ludziach czy przedmiotach obok. ;-)

  Tym razem tylko wyprałam i przeprasowałam haft, następnie przykleiłam go do dołączonego blankietu i tak oto powstała kolejna świąteczna kartka:




Pozdrawiam serdecznie