Od dzis jest mnie kilka gramów mniej. Ale nie za sprawą jakiejś diety - o nie. Byłam w końcu u onkologa na wycięciu tego podejrzanego gnojka. Ciągnie troszkę, piecze, ale daję radę.
Trzy, cztery tygodnie oczekiwania na wyniki ... tik tak tik tak ... czekam ;)
Niebawem napiszę więcej.Dziękuję za wszystkie miłe słowa.
Pozdrawiam jeszcze sierpniowo