Truskawki. Owoc, który kojarzy mi się z dzieciństwem, z latem, z beztroską i słodyczą. Uwielbiam je wcinać do czasu, aż wystąpi ból brzucha, bez opamiętania. No, w tym sezonie musiałam troszkę przystopować przez wzgląd na karmionego synka, ale i tak co nieco poskubałam.
Truskawki kojarzą mi się z moim dziadkiem, a jeżeli już pojawia się dziadek to i wraz z nim wspomnienia z dzieciństwa. Pamiętam jego działkę a na niej spory kawałek z krzaczkami truskawek. Rosły sobie pod jabłoniami, nikomu nie przeszkadzając, ciesząc oczy każdym pąkiem, każdym owocem, zwłaszcza tym czerwieniącym się. Dziadek każdego roku zbierał pierwsze dojrzałe owoce, które dostawałam z bratem po pokazaniu świadectwa na zakończenie roku szkolnego.
Pewnego roku jednak czerwiec był dość mokry i chłodny. Truskawki nie dojrzewały. Zbliżał się koniec szkoły, otrzymaliśmy świadectwa, pędzimy do dziadka a ten strapiony mówi, że był bardzo szczęśliwy, bo jedna piękna, dorodna truskawka dojrzewała, dostawała rumieńce. Był przeszczęśliwy z tego jednego owocu, ale pech chciał - pewien ślimak też był przeszczęśliwy, gdy ta oto truskawka pojawiła się na jego drodze. Zrobił wielką dziurę wewnątrz, zjadł środek i tyle go było. Dla nas nic nie zostało.
Tak właśnie narodził się w mej głowie pomysł na Smak dzieciństwa - kolejne wyzwanie Szuflady. Gdy tylko zobaczyłam na stronie ten temat, od razu pomyślałam ciepło o truskawkach i tak oto powstała podkładka pod kubek:
Soczyste owoce, które ma się ochotę schrupać, ach - wspomnienie dzieciństwa i lata, które każdego roku obdarza nas swymi darami.
Do podkładki dodaję jeszcze przepyszny koktail z truskawek, małej ilości cukru i kefiru. Oczywiście owoce nie były świeże, tylko mrożone, ale i tak pachniało w całej kuchni.
Motyw do podkładki haftowało mi się bardzo miło. Użyłam Aidy 14 DMC, białej w różowe serduszka - chyba widać ten motyw na zdjęciach. Do haftu uzyłam aż 15 kolorów muliny. Sama nie mogłam uwierzyć, że aż tyle. I to chyba wszystko ze strony technicznej.
Mnie podkładka urzekła, ciekawe czy Was też?
Miłego weekendu Wam życzę.
No nareszcie!!!
OdpowiedzUsuńTamten blog...to jak statek widmo..niby jest a kontaktu z Tobą nie było:)
Cieszę się ,że tutaj się przeniosłaś.
Podkładeczka śliczna...zachwycający motyw...i jak przyjemnie będzie się przy niej posilać:)
Pozdrawiam serdecznie!
Kasia
Ale mi narobiłaś smaka :O)
OdpowiedzUsuńPodkładeczka wprost do schrupania...a koktajlu to tez bym sie napiła, ale ja z duża ilością cukru ;)
Cieszę się, ze sie przeniosłaś, napewno nie będziesz żałować :)
Lucynko witaj na bloggerze :) Cieszę się, że teraz mogę bez problemów podbić swoją obecność :)
OdpowiedzUsuńPodkładka pod kubek wyszła wspaniale i pasuja rewelacyjnie do tematu wyzwaniowego. Życzę ci szczęścia w losowaniu ;)
Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńWspaniałe wspomnienia z dzieciństwa...równie wspaniała podkładeczka,hafcik uroczy:)
OdpowiedzUsuńWspaniała podkładka!!!! Aż się chce je ugryźć !:)
OdpowiedzUsuńWitam na bloggerze, ja się przeniosłam i nie żałuję .
Lucynko witam Cię w nowym miejscu, już ten adres został, u mnie w czytniku zapisany. Podkładeczka jest śliczna, pachnąca latem i truskawkami. Zrobiłaś mi taka ochotę na truskawki i koktajl, że rano sobie go zrobię :)
OdpowiedzUsuńWitaj w nowym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPodkładka śliczna , bardzo apetyczna :)
Ściskam cieplo :)
Śliczna podkładeczka. Apetytu na truskawki narobiłaś... Aż żal, że w tym roku nie miałam ich na tyle, żeby trochę zamrozić...
OdpowiedzUsuńŚliczna podkładka :) Truskawki jak żywe :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńpiękna podkładka!!! Szkoda, że do lata i truskawek tak daleko...
OdpowiedzUsuńPodkładka jest śliczna :) Cuudne te truskawki, aż zapach ich czuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tin-Tin
Piękna podkładka:)
OdpowiedzUsuńJestem tylko ciekawa jak się ją robi-i nie o xxx pytam, oczywiście;)
a ja chcialam zapytac gdzie kupilas ten material? szukam go ale nie moge znalezc...
OdpowiedzUsuńMam małą prośbę czy możesz napisać gdzie kupiłaś tą podkładkę bo ja wszędzie szukam i nie mogę znależć.
OdpowiedzUsuńPs. Truskawki wyszły super!
Przecudna:)
OdpowiedzUsuńPrzecudna podkładka, a kolorów tyle, bo efekt superowy! Chciałam Cie tylko zapytać, gdzie kupowałaś podkładki, czy to był jakiś sklep internetowy? Jeśli tak to proszę podaj mi namiary ;o)
OdpowiedzUsuńPodaje mojego maila: myska69@gmail.com
Kiedy wreszcie będzie sezon na truskawy?!!! Takie prosto z krzaczka!
OdpowiedzUsuńPodkładka ślicznie wyszła. Skąd ten hafcik??
A mogłabyś mi podesłać wzór na te truskawki? Byłabym b. wdzięczna. Pozdrawiam kahlan84[małpa]gazeta.pl
OdpowiedzUsuń