sobota, 29 grudnia 2012

Metryczka z misiem (1)

 

   Zaczęłam metryczkę z przeuroczym misiem Tatty Teddy. Na razie nie mogę narzekać na to, że robi się źle, ale powolutku dochodzę do momentu, gdy będę musiała skupić się na konturach - a kto raz robił tego misia, ten wie, czym jest zrobienie tego jego futerka.


   Ale po co się straszyć na zapas, przecież efekt z pewnością będzie zadowalający, a myślę, że nawet bardziej niż zadowalający ;-)



Pozdrawiam Was gorąco w ostatnią sobotę starego roku


13 komentarzy :

  1. Święta,święta i po świętach,nikt już o nich nie pamięta,
    bo Sylwester już za pasem,
    bawmy się ostro w tym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podejrzę, bo też mam się znowu zabrać za metryczkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilkakrotnie popełniałam tego miśka i tylko za pierwszym razem robiłam konturki według wzoru. Później czysta improwizacja - nikt nie poznał, że coś jest nie tak :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz co, ja zawsze robiłam te włoski na oko... i zawsze pięknie wychodziły... następnym razem spróbuj zrobić misia Lickle Ted - jest równie uroczy i ma zwykłe backstitche... o wiele przyjemniejsze i łatwiejsze :) a tego TT z pudrem też robiłam :) Jeszcze raz bardzo dziękuję za prześliczną karteczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja robiłam misia TT i muszę przyznać, że backstitche nie były wcale takie straszne, tylko... potrzebna jest cisza wkoło (przynajmniej mi) Czekam na efekt końcowy, bo misie te są cudne jak się je wykończy futerkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę cierpienia przy wyszywaniu, ale za to efekt będzie zapierał dech w piersiach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny haft się zapowiada czekam na dalsze relacje z poczynań.
    W Nowym Roku życzę dużo zdrowia i spełniania marzeń.
    Dana

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno...już nie mogę doczekać się końca...

    OdpowiedzUsuń
  9. zapowiada sie super!
    Niech Nowy Rok przyniesie Ci radość,
    miłość, pomyślność i spełnienie
    wszystkich marzeń, a gdy się one już spełnią niech dorzuci garść nowych,
    bo tylko one nadają życiu sens!
    WSZYSTKIEGO CO NAJWSPANIALSZE NA NOWY ROK!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Raz robiłam dokładnie ten obrazek, mordęga była, ale się opłaciło, z efektu byłam zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyhaftowałam parę takich miśków i też backstitche robiłam na oko w następnych ale efekt jest powalający, wszyscy mówią ze wyglądają jak malowane :)Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój następny haft też będzie z serii Tatty Teddy, już nie mogę się doczekać :) wpadnę zobaczyć jak wygląda efekt końcowy Twojego haftu :)

    OdpowiedzUsuń