poniedziałek, 1 października 2012

RR Czajniczkowy - czwarta herbatka



  Dni mijają, tygodnie uciekają a ja każdego dnia obiecuję sobie, że w końcu się zmobilizuję, w końcu zapanuje u mnie odrobina systematyczności - ależ skąd - ciągle za to - systematycznie gromadzą się zaległości.

  Ostatni tydzień poległam wraz z Wojtkiem. Powoli wychodzimy z przeziębienia i w końcu będziemy mogli wrócić do takiej naszej normalności, czyli chodzenia na zajęcia ;-)

   Mam nadzieję, że wybaczycie mi takie przerwy w pisaniu. Postaram się poprawić. Postaram sie poprawić. Postaram się poprawić - chyba muszę sobie zapisać to hasło gdzieś w widocznym miejscu.

Teraz, bez zbędnego gadania pokażę czajniczek na kanwie Moni0083.


  Bardzo przyjemny to był hafcik - jak chyba wszystkie do tej pory w tej zabawie. Ale ten wyjątkowo pełen energii wkroczył w takie chłodniejsze dni zwiastujące nadchodzące jesienne zimno.

  I jeszcze spojrzenie na całą kanwę:



  Wysłana została w sobotni poranek. Niedługo będzie u kolejnej osoby.


Pozdrawiam gorąco


5 komentarzy :